Dzisiaj sobota, prawidziwie zimowa aura, w wielu regionach trawaja ferie, więc mam nadzieję, że odpoczywacie!
Ja nadal kombinuję z doposażeniem sypialni. Dzisiaj oględziny zmian poczyniła moja rodzicielka. Wprawiła mnie w wielkie osłupienie twierdząc, że jest ładnie, a nawet lepiej niż było.
Jako wprawiona krawcowa uśmiała się z mojej recyclingowej poduszki.
A oto ona - bohaterka dzisiejszego posta!
Poduszka zapinana jest na zamek - wypruty z torebki.
Do jej uszycia wykorzystałam "zużyty moralnie" sweter z cienkiej dzianiny
Wpadłam na pomysła wypróbowania podpatrzonego w necie sposobu uszycia kwiatków - pasek dzianiny + pasek tapicerskiego wypełnienia, które zostało mi po szyciu narzuty.
Pierwsza próba zwinięcia rulonu w ślimaka
Tutaj moja podusia w towarzystwie poszewek kupionych w Biedronce
Oczywiście testerka poduszek zaakceptowała nowości.
Jeszcze raz zbliżenie na kwiatki, z których jestem bardzo zadowolona.
Podusie zgłaszam na Wyzwanie - SZTUKA RECYKLINGU
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Świetnie wyszła poducha! :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko odnośnie biedronkowych poszewek:
Kiedy je kupiłaś? Bo ja na nie poluję i nie ma ich w żadnej biedronce u mnie :(
Poszewki kupiłam wczoraj - uszyte bawełny satynowej. Uszyte porządnie - równo z duzym zakładem. kosztowały 3,99/szt. Poszukaj u siebie! Napewno gdzies leżą. Pozdrawiam
UsuńOd czwartku chodzę i pytam, ale panie powiedziały, że jeszcze nie doszło do nich, bo nie rozpakowywały takich :( Czekam cierpliwie dalej :)
UsuńPodusia bardzo fajna :) No proszę, ze sweterka, kto by pomyślał.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wyzwaniu.
pozdrawiam
Świetna poszewka na podusię, te kwiatuszki dopełniły całości. Recykling nienoszonego sweterka uważam za bardzo udany.
OdpowiedzUsuńRównież jestem zadowolona. Oswoiłam dzianinę na maszynie. Teraz wiem, że zawsze trzeba fastrygować.
UsuńRewelacyjna poduszka,super te kwiatki,a testerka bardzo kulturalna,bo wybrała poduszki nie ozdobione,a do tej tylko się delikatnie przytuliła
OdpowiedzUsuńNiestety musiałam na psinke nakrzyczeć, bo przypasowała sie do uszytej poduszki i nie mogłam zdjęć zrobić, więc obrażona przeniosła sie na drugą poduszkę.
UsuńŚwietna podusia takiego zastosowania swetra jeszcze nie znałam. Naprawdę świetnie wyszło
OdpowiedzUsuń:-)
Pomysł z kwiatkami rewelacja , a sam fakt recyklingu zużytego sweterka z dzianiny bardz mi sie spodobał. Ale jakos nie za bardzo sobie radze , z szyciem dzianiny na mojej wiekowej maszynie :-)
OdpowiedzUsuńKasiu życze powodzenia w wyzwaniu.
I tak sweterek dostał nowe bardzo atrakcyjne życie choć nie lubię szarości taka nowoczesna forma jest ładna
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, minimalistyczna ale słodka podusia:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, jest taka cieplutka z samego wyglądu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo fajny pomysł, trochę jestem zaskoczona bo na zdjęciu poducha wygląda jak filcowa a to ciepły i milutki sweterek w nowej odsłonie:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się określenie "zużyty moralnie sweterek" ;) Poduszka super ;)
OdpowiedzUsuń