Zapewne przez jakis czas pomęcze Was moim nowym wynalazkiem.
"Zmajstrowałam" kolejne pudełko, ciut większe od poprzedniego. Bez żadnego wzoru - zreszta jak widać - mało profesjonalizmu, ponieważ nie potrafię zrobić fajnych plątanek na szydełku.
Pudełko zrobiam dla Doroty - koleżanki z pracy. Dobra z niej kobitka, zawsze można na nią liczyć!!!
Mam nadzieję, że będzie zadowolona...
Szykuję się do zrobienia kwadratowego pudełka, narazie poszukuję formy, do której mogłabym dopasować rozmiar i jakiś kwiatowy wzór.
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Śliczne to haftowane pudełeczko Kasiu;) Ale ciekawa jestem w jaki sposób je usztywniłaś? Pozdrawiam cieplutko i gratuluję pomysłowej pracy;)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko, koleżanka na pewno będzie zachwycona prezentem. Właśnie Kasiu czym go usztywniałaś .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRewelacja :)) Bardzo fajnie wygląda :) A co do formy to może jakaś kwadratowa doniczka, chyba że pudełko po butach dzieciaczka będzie dobre:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za mile komentarze! Pudełko zostało namoczone w mieszance wody z wikolem i naciągnięte na metalową puszkę po mleku.
OdpowiedzUsuńHm pudełko kartonowe raczej sie nie nadaje bo jest zbyt wiotkie. Robótka musi być mocno naciągnięta, aby nadać odpowiednia formę.
Pozdrawiam serdecznie!
świetne, zawsze podziwiam takie szydełkowe wyroby, które się tak sztywno trzymają, dla mnie to magia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne ażurowe pudełeczko , jestem ciekaw co obdarowana będzie tam trzymać pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń