czwartek, 12 września 2024

Świecznik z kawałka czegoś...

 Witajcie kochani!

Dzisiaj na tapecie moja ostatnia, majsterkowa robótka.

Z zaprzyjaźnionego składu antyków i różnych starych przydasi przywiozłam kawałek  dębowego drewna - po kształcie wnioskuję, że była to jakaś tralka z mebla, najpewniej z krzesła lub zagłowia łóżka.

Postanowiłam zrobić świecznik. Najpierw załatałam ubytek szpachlą do drewna, wyszlifowałam, zamontowałam podstawę (sklejone dwie podkładki MDF pod kubki), a potem przykręciłam bazę na świeczkę (metalowa podstawka pod świecę). Na koniec swoje dzieło trzykrotnie pomalowałam czerwoną farbą do drewna i metalu.

I już jest świecznik do kompletu...

Poniżej pokazuje proces powstawania świecznika.






Pozdrawiam serdecznie

Kasia

niedziela, 1 września 2024

Torby na zakupy

Witajcie!

 Rzutem na taśmę - przy okazji szycia fartuszków, przy jednym szyciowym bałaganem machnęłam kilka toreb, które już mają swoich właścicieli.

Materiał, jak zwykle, z recyclingu (zasłony, obrusy, resztki kuponów)












Pozdrawiam serdecznie
Kasia

środa, 28 sierpnia 2024

Fartuszki

 Witajcie!!!

 Upalna pogoda nie sprzyja żadnej aktywności, wiec niewiele robię....

Ale na zamówienie uszyłam kolejne kolorowe fartuszki. Tkaniny oczywiście z recyclingu (bawełniane zasłony lub kawałki zakupione w second hand). Kolorowe - bo kto powiedział, że siostry zakonne nie mogą mieć w pracy odrobinę koloru...




Pozdrawiam serdecznie i biorę się za przygotowanie przetworów.
Kasia

poniedziałek, 22 lipca 2024

Wszystkiego po trochu...

 Witam wszystkich serdecznie!

Pogoda szalenie nas rozpieszcza. Siły do jakiejkolwiek pracy brak...

Planów ogrodowych i robótkowych co nie miara i na razie przy planowaniu zostaję. 

Mam kolejny potężny remont. Za jakiś czas napiszę co w trawie piszczy.

Dzisiaj przedstawiam trzy drobiazgi. 

Po pierwsze - zrobiłam świecznik. Kupiłam na ryneczku podstawę od lampki nocnej (za 2 zł) w ślicznym kolorze. Wyrzuciłam gwint i przewód, w Action dokupiłam szklany świecznik i przykleiłam go chińską taśmą i gotowe. Jest bardzo ciekawy i oryginalny świecznik za 6 zł.



Po drugie - w związku z remontem moje ozdobne drzwi z ogrodu musiały zmienić swoje położenie i zastosowanie. Zainspirowałam się zdjęciami z Pinterest'a i zrobiłam konsolę. Jeszcze nie wiem czy będzie to mój stół roboczy w ogrodzie, czy wykorzystam budowlę do dekoracji.






Po trzecie - uszyłam dwie kolorowe torby. Miałam ambitny plan, aby uszyć ich cały stosik, bo zawsze się przydają, ale niestety... nie chce mi się...


Pozdrawiam serdecznie

Kasia

wtorek, 9 lipca 2024

Leżaki plażowe w nowej odsłonie

Dzień dobry Wszystkim odpoczywającym i pracującym!

Dzisiaj prezentuję moją ostatnią pracę - wysłużone leżaki plażowe dostały "nowe życie".

Drewno wypłowiało, materiał wyblakł i zaczął się rozrywać, a konstrukcja leżaków technicznie została nienaruszona, więc szkoda było wyrzucić, tym bardziej, że kupić teraz taki solidny model graniczy z cudem.

Tak więc poszedł w ruch papier ścierny i taker. Materiał leżakowy kupiłam gotowy w sklepie z tkaninami - dedykowany do takich mebelków.

Z efektów jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że jeszcze długo nam posłużą.

Tak jest:


















Tak było:


Pozdrawiam serdecznie
Kasia

wtorek, 21 maja 2024

Torby na zakupy - wersja wiosenno-letnia

 Witajcie serdecznie!

 Ogrom obowiązków w ostatnim czasie skutecznie ograniczył moja aktywność rękodzielnicza i blogową. W domu trwają wielkie zmiany - jak wszystko będzie gotowe to oczywiście wszystko opiszę.

Na razie - w ramach chwili wytchnienia powstały kolejne torby ba zakupy. Tkaniny i dodatki to mój recykling zbędnych rzeczy. Taki  mój malutki wkład w ekologię...

Torby w wiosenno- letnich kolorach.





Pozdrawiam serdecznie
Kasia

piątek, 29 marca 2024

Domowa granola

 Witajcie!

Dzisiaj przedstawiam przepis na domowa granolę - to znaczy zrobiona własnoręcznie w domu.

Wszystkie składniki są z Biedronki.

Składniki:

- 3 szklanki płatków owsianych (górskich)

- 3 torebki kaszy gryczanej - białej

- 1,5 szklanki nasion słonecznika

- 1 torebka płatków migdałowych

- pół paczki pestek z dyni

- pół paczki orzechów włoskich (posiekać)

- nie cała (około 3/4) szklanki dowolnego miodu (jeśli nie jest płynnym można rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce)

- szczypta soli (na czubek łyżeczki może być)

Wszystkie składniki mieszamy w dużej misce, ponieważ porcja wychodzi całkiem pokaźna. Wykładamy blachę papierem do pieczenia, przekładamy i pieczemy w temperaturze około 180 stopni (można piekarnik nagrzać w trakcie mieszania składników), co 10 minut mieszając, aż cała masa będzie miała złocisty kolor.

Ostudzić. Rękoma pokruszyć (bo część urobku stwardnieje pod wpływem stygnącego miodu), przełożyć do szczelnego naczynia. Jak ktoś lubi - w tym momencie można dodać suszone owoce.

Rewelacyjny dodatek do jogurtu, lodów i innych deserów, a nawet do chrupania przed telewizorem.

 PO PROSTU PYCHA!!!!

A w domu przez cały dzień będzie cudowny zapach.

























Pozdrawiam serdecznie!

Kasia