niedziela, 28 maja 2023

Uczę się... czyli Husqvarna Opal 650

 Witam Was cieplutko!

Poszukałam, poczytałam i kupiłam nową maszynę do szycia.

Moja stara Husqvarna Daisy 325 odmówiła posłuszeństwa po 25 latach bezawaryjnego użytkowania. Byłam z nią emocjonalnie związana i naprawdę chciałam naprawiać. Jednak fachowcy z dużego miasta powiedzieli, że naprawa może być droższa od maszyny lub w ogóle niemożliwa ze względu na brak części.

Wybór maszyn jest ogromny: mechaniczne, komputerowe, maszyno - hafciarki...

Budżet raczej mnie nie ograniczał, a jedynie sprecyzowałam swoje potrzeby na podstawie doświadczenia i marzeń.

Podstawowym kryterium była łatwość obsługi. 

Nie kręci mnie sprzęt przy którym cały czas musze mieć pod ręką instrukcje obsługi.

Tak wiec wybrałam Husqvarnę Opal 650 - maszynę sterowaną komputerowo, z 40 ściegami, z 3 alfabetami.

Stopki, szpulki do nici i inne akcesoria pasują ze starej maszyny.

Menu w maszynie jest w języku angielskim - to na razie jej jedyny minus (wszystkie komputerowe tak mają), ale instrukcja jest w języku polskim, dokładna bez zbędnej i przesadnej treści.

Obsługa jest dosyć intuicyjna i niezbyt skomplikowana - opinie w Internecie mnie nie zawiodły.

Pomalutku uczę się, a raczej bawię wypróbowując jej możliwości.




Próbki ściegów: kokardki, rowerki i samochodziki



To teraz jak się nauczę to dopiero będę szaleć...
Pozdrawiam
Kasia

środa, 10 maja 2023

Kolorowe torby

 Witam serdecznie!!!

Ostatnio jakoś mi "nie po drodze" z rękodziełem...

Nic mi się nie chce...

Jakoś zmobilizowałam się i uszyłam kolorowe torby - idealny, niezobowiązujący upominek.

I jak to często bywa - złośliwość rzeczy martwych - przy ostatniej torbie maszyna odmówiła współpracy.

Moja 25-letni  Husqvarna Viking 325 chyba zużyła się...

Nie mam pojęcia gdzie szukać magika do naprawy, więc rozglądam się za czymś nowym i od razu rozbolała mnie głowa - nie mam pojęcia co wybrać.









Pozdrawiam serdecznie
Kasia

wtorek, 28 marca 2023

Mandala - podejście nr 3

Witajcie!

Dzisiaj prezentuję kolejną mandalę, średnica 70 cm, wzór z Pinterest.

Wydawałoby się, że trening czyni mistrza...  w tym przypadku - nic bardziej mylnego. 

Tę "serwetkę" robiłam najdłużej, najwięcej prułam, nie mogłam wyłapać powtarzalności wzoru.

Jakoś się udało... 

Dekoracja pojedzie do białego domku.



Pozdrawiam prawie wiosennie

Kasia

poniedziałek, 13 marca 2023

Mandala - podejście nr 2

 Witam Was serdecznie!

Uprzejmie donoszę Wam ,że wkręciłam się w mandalowe szydełkowanie.

Dzisiaj prezentuję dwie kolejne prace. Większa ma średnicę 50 cm i jest fragmentem okrągłego obrusa, natomiast mniejsza 45 cm to serwetka znaleziona w pewnej gazetce.

Wcześniej nie przyszło mi do głowy szydełkowanie serwetek o sporych rozmiarach, ponieważ byłam pewna, ze nie podołam.

Kupiłam kilka dużych okręgów i będę szaleć dalej. wprawdzie nie bardzo mam co z nimi robić, ale coś wymyślę...jedną na pewno zrobię do białego domku.






Pozdrawiam serdecznie
Kasia

niedziela, 26 lutego 2023

Mandala

 Witajcie

Dzisiaj nowy projekt - mandala na szydełku. 

Nigdy wcześniej nie robiłam niczego podobnego. Szydełkowe serwety omijałam wielkim łukiem, ponieważ to nie moje klimaty.

Jakiś czas temu kupiłam kilka dużych obręczy i tak sobie leżały w oczekiwaniu na lepsze czasy...

Koleżanka z pracy poprosiła mnie o wykonanie mandali. Jedyną wytyczną, jaką otrzymałam dotyczyła koloru.

Pooglądałam w Internecie podobne prace. Znalazłam ciekawy wzór (Pinterest) - średnica 60 cm. 

Serwetkę robi się całkiem przyjemnie i bezproblemowo, ponieważ wór jest kompozycją zwykłych oczek łańcuszka i słupków raz nawijanych. 

Dużo czasu zajęło mi połączenie ostatniego rzędu z obręczą, ale efekt wart jest pracy. 







Pozdrawiam serdecznie

Kasia

poniedziałek, 6 lutego 2023

Dekoracja...

 Witajcie serdecznie!

Dzisiaj pokazuje Wam pracę, z której nie jestem zadowolona.

Moja wnusia chciała łapacz (Słońca, snów) w tęczowym kolorze.

Problemem była dostępność nici. Jednak zupełnie przypadkowo znalazłam i kupiłam cieniowany, tęczowy ale dość gruby kordonek podczas pobytu we Włoszech.

Wiedziałam, że nie ma co kombinować ze wzorem, ponieważ i tak zniknie w mieszaninie kolorów.

Serwetkę (wzór mocno zmodyfikowałam) dopasowałam do obręczy o średnicy 40 cm. Nici grube, więc w jeden wieczór robota została wykonana.

Niby wszystko jest tak jak należy - właścicielka zachwycona, ale mnie się po prostu nie podoba - chyba nie w moim guście. Sama nitka w motku wyglądała całkiem elegancko, a po wydzierganiu tak jakby odpustowo... sama nie wiem..






Pozdrawiam serdecznie
Kasia

niedziela, 15 stycznia 2023

Szydełkowe bombki - moje wzory.

 Witam was serdecznie!

Czas poświąteczny od lat jest dla mnie okresem odpoczynku. 

Nic nie muszę, ale mogę lub chcę...

Tak wiec w ramach relaksu i chęci spróbowania czegoś wykorzystałam kilka szydełkowych wzorów do wykonania bombek na szydełku.

Dziele się z Wami swoimi projektami - częstujcie się!

Bombeczki sfotografowałam na balonikach, ponieważ tak lepiej widać wzór.

Nici, które użyłam do wykonania prototypów są podobne grubością do kordonka MAXI - tylko matowe.

Bombka nr 1



Bombka nr 2



Bombka nr 3



Bombka nr 4




Bombka nr 5



Bombka nr 6



Bombka nr 7 - Tutaj wzór zupełnie nie wygląd jak na zdjęciu. Moje największe zdziwienie...



PS.: Na zdjęciach zamieściłam adres swojego bloga, ponieważ kilka razy zobaczyłam zdjęcia swoich prac przywłaszczone przez inne osoby.

Pozdrawiam serdecznie

Kasia