Ramki nie zrobiłam, chociaż gdybym się uparła.... Problem polega na tym, że obecnie nie potrzebuję ramki. Nie znalazłam też potencjalnego szczęśliwca do obdarowania... a nie lubię robić czegoś bez konkretnego przeznaczenia. No trudno. Straciłam punkt u Danusi, ale kolejnego wyzwania nie odpuszczam!
Płot niedokończony bo pada i zimno. Poczekamy.
Dzisiaj pokażę projekty, nad którymi obecnie pracuję:
Wiem, wiem, marudziłam, że więcej nie bedę szyć dużej narzuty, ale ostatnia dostawa materiałów od Małgosi + własne zapasy = narzuta w beżach i brązach dla mnie (może do nowego domku - jeszcze nie wiem). Kwadraty po 10 cm oczywiście też się rozjechały, ale kto by się takimi duperelami przejmował!
Nie skończona ponieważ okazało się, że owata się skończyła i czekam na przesyłkę:
Druga praca... Hm.... zainspirowała mnie Eda z Szafirowego Zakątka. Jej prace są przepiękne i przede wszystkim praktyczne. Zajrzyjcie koniecznie!
Jej poduszka powaliła mnie pomysłem i wykonaniem. Ja postanowiłam zrobić cztery poduszki - do letniego domku. Literki tworzą nazwę miejscowości - GÓRA. Gdy poduszki będą gotowe - napewno się pochwalę.
Po za tym przygotowałam i wysłałam paczuszkę truskawkowej wymianki, ale pokażę dopiero 1 czerwca.
Wracam do swoich krzyżyków.
pozdrawiam Kasia
Kasiu szkoda że odpuściłas ramkę przeciez mógł byc obrazek do Twojego letniego domku :-( mam nadzieje że teraz sie nie poddasz. A Te ppoduszeczki zapowiadają sie cudnie !!!
OdpowiedzUsuńPoduszeczki zapowiadają się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńNarzuta fajowa, wcale nie widać ze kwadraciki się rozjechały :)