Pada, wieje, Słońca brak.... no i dobrze - przynajmniej moge w domu coś porobić (hihihi).
I dokończyłam - nie bedzie to narzuta, tylko mój osobisty, prywatny pled. Dlaczego? Ponieważ jest mi zawsze zimno. Dzieci i mąż na krótki rękaw, a ja pod kocem i w skarpetach....
I druga literka na poduchę gotowa (zostały jeszcze dwie)
Spiesze się z hafcikami, ponieważ nie mogę się doczekać poduszkowej oprawy.
pozdrawiam Kasia
ładniusi :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca , Taki pledzik w osobistym wykonaniu ,chylę czoła,
OdpowiedzUsuńKasiu po pierwsze chciałam Ci bardzo podziekować za głosik na moja ramkę !!! Po drugie pledzik jest śliczny wtakich cieplutkich kolorkach, Bedzie Ci pod nim na pewn ciepło. A te literki na podusie są świetne , też bym już zobaczyła efekt koncowy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z deszczowej opolszczyzny !!!
Przepiękny jest ten pled - zazdroszczę talentu do szycia :)
OdpowiedzUsuńA te haftowane literki są po prostu fantastyczne!
Pozdrawiam cieplutko :)
Strasznie się cieszę, że moje prace Wam się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję, że jesteście i zaglądacie do mnie!
Pled wyszedł Tobie znakomicie ! Na prawde swietna robota ! A o literce haftowanej juz nie wspomne :) Bardzo lubie ogladac Twoje prace Kasiu :)
OdpowiedzUsuńWspaniały, wspaniały , na deszczowe , zimne popołudnia, a haft super, super , ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak Ty :))... zawsze marznę :) w nocy śpię pod kołdrą i kocem, kiedy Maż się odkrywa :)) Pled piękny, gratuluję dzieła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
No, no, piękny pled :) a w połączeniu z tym cudownym bujanym fotelem, to już w ogóle bajka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe komentarze! Aż mormalnie chce się szyć!!! Bo domownicy uważają, że taka matka to norma - nic specjalnego, a nawet dziwadło jakieś - zamiast iść do sklepu i kupić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie