Witajcie serdecznie!!!
Niby wiosna, niby cieplej, a słońca brak....
Rośliny pomalutku budzą się do życia...ale i tak jesteśmy biologicznie miesiąc do tyłu w porównaniu z resztą Polski.
Na poprawę humoru, trochę z ciekawości zrobiłam na szydełku dwa motyle.
Wzory powszechnie "fruwające" po internecie.
Utrwalone w wikolu.
Miałam duże obawy, że nie uda mi się wydziergać skrzydełek beż żadnej pomyłki, aby obie strony były identyczne, ale jakimś cudem udało się!
pozdrawiam serdecznie
Kasia
oba motylki wyszły ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! osobiście ciężko mi się robi małym szydełkiem wolę te duże :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudne motyle!!!:)
OdpowiedzUsuńPrzecudnie je wyszedłkowałaś Ewuniu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne sa te motylki,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyszły super, nie spodziewałam się że będą tak dekoracyjne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne motyle :-) Pięknie wyglądają w Twoim oknie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
prawdziwa szydełkowa wiosna
OdpowiedzUsuńPiękne motylki i świetnie wyglądają w oknie!
OdpowiedzUsuńMotylki są urocze!
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś taką śliczną rameczkę na aniołka?
Ramka to część dawnego zegara, który zepsuł.
Usuńbardzo fajna:)
UsuńMotylki prezentują się wspaniale! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękne motylki, w oknie im jeszcze piękniej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudne są twoje motylki:)
OdpowiedzUsuńCudowne motylki!!! Pięknie się w oknie prezentują:))
OdpowiedzUsuń