Witajcie serdecznie!!!
Miałam chytry plan... bo bardzo spodobała mi się akcja "Uwolnij tkaniny", dająca ogromną motywację do zagospodarowania szyciowych zasobów.
Postanowiłam przyłączyć się do akcji i wykorzystać nagromadzone resztki tkanin szyjąc poduszki.
Plan oczywiście zrealizowałam, ale w międzyczasie zabrakło mi nici...
Wyprawa do sklepu nie przewidywała dodatkowych atrakcji, ale jak w pobliżu jest ciucholand, to grzech do niego po drodze nie wstąpić, prawda??
No i jak zwykle - za całe 15 złotych kupiłam tkaniny- mięsiste bawełny bardzo dobrej jakości...
Tak więc uwalnianie tkanin z mojej szafy poskutkowało dokupieniem kolejnych kawałków..., a miejsca do gromadzenia coraz mniej....
pozdrawiam serdecznie
Kasia
Super pomysł z tą akcją :) Ja mam tak samo ja Ty ja się pozbede czegość to i tak zaraz to miejsce czymś zapełnie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna akcja :) a z tych nowych na pewno stworzysz coś fajnego przy kolejnej :) pozdrawiam, serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPodusie rewelacja , ale ten Twój szmatland to jak dla mnie mega rewelacja . Takim materiałom nikt by się nie oparł. Szkoda że u mnie takiego nie ma zostawiłabym tam ostatni grosz :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakupy udane;) co do uwalniania tkanin to robię to dwa razy w roku przed świętami wtedy wszystkie skrawki, resztki materiałów przerabiam na kartki, a tak zakup materiałów choć raz w miesiącu wskazany;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie skomponowane kawałki materiału, podusie wspaniałe. Nowy nabytek pozwoli "uwolnić tkaniny za parę miesięcy........hehe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne podusie uszyłaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne poszewki zdziałałaś:) Akcja uwalniania tkanin to świetny pomysł, a nowe materiały są śliczne:) Przydałby mi się w okolicy taki ciucholand, w tym, do którego najczęściej zaglądam nie ma tkanin:( Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękne poduszki
OdpowiedzUsuńKasiu podusie cudowne,pięknie uwolniłaś te resztki materiałowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluśko :)
Fajne poduchy. Chyba wszystkie tak mamy - wykorzysta się część, a przybywa drugie tyle. Pozdrawiam. Kasia
OdpowiedzUsuńO matko, a ja już myślałam, że tylko ja tak mam, nie mogę się oprzeć pięknym tkaninom i też miejsca zaczyna brakować. Poduszki bardzo ładnie skomponowałaś.:)
OdpowiedzUsuńNo to się "uwolniłaś" od tkanin :) A podusie wyszły Ci świetne :)
OdpowiedzUsuń