Lenia ogrodowego jeszcze nie przepędziłam, ale za to coś tam dłubię...
Dłubię z braku innego zajęcia na budowie. Towarzystwo mężowi dotrzymać trzeba, a siedzieć tak i gapić się ile można!
Więc w ramach "nadzoru budowlanego" szydełko poszło w ruch.
Gdzieś w internecie natknęłam się na pomysł, ale oczywiście brakuje mi sprawności i moje prace są prościutkie - zwykła kratka ze słupeczków i łańcuszka + stare słoiki do weków.
Popatrzcie:
Oczywiście można pokombinować z dekoracją zamiast wstążki, ale tak też jest dobrze
pozdrawiam Kasia
ładniutkie ;)
OdpowiedzUsuńNo, no nieźle sobie to wymyśliłaś. Efekt bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńPiekne lampiony, ja szczerze mowiac bym juz nie dodawala do nich bo juz sa bardzo urokliwe. Ja tez bym chciala sobie zrobic lampiony, ale nie mam czasu zbytnio kurcze by posiedziec w swoim mini ogrodku :(:(
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, efekt wieczorem musi być niesamowity :)
OdpowiedzUsuńBardo fajny pomysł :) Zwykłe słoiczki a taki fajny efekt
OdpowiedzUsuń:) Pozrawiam