Witajcie!
Dzisiaj pochwalę się nowym lustrem, które sama zrobiłam (prawie sama).
Od dawna chciałam mieć klimatyczne lustro z przerobionej metalowej ramy okiennej.
Latem kupiłam ramę idealnie pasującą wymiarami.
Potem - szlifowanie, malowanie czarną, matową farbą i patynowanie.
Gdy uporałam się z ramą, do pracy przystąpił szklarz - zamocował lustra i specjalne wieszaki.
Z efektu jestem bardzo zadowolona. Lustro pasuje do starej maszyny, która pełni funkcje stolika i do metalowych - patynowanych poręczy przy schodach.
Przemalowałam na czerwono mahoniowy kwietnik i jeden ze świeczników, zrobiłam przetarcia.
Teraz idealnie pasują do wnętrza.
Stół roboczy - skręcone dwie palety - idealna wysokość dla mnie - nie musiałam się schylać.
Na koniec podsumowanie kosztów:
rama - 150 zł
końcówki (szczotki) do szlifierki - 40 zł (ramę czyściłam z rdzy 4 godziny)
matowa farba do metalu (malutka puszka )- 30 zł
patyna (malutka puszka) - 50 zł
pędzle - 7 zł
lustra i zawieszki (szklarz) - 150 zł.
Teraz nie dziwię się wysokim cenom podobnych luster...
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
świetne lustro, a najbardziej podoba mi się twój pomysł i wykonanie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńGratuluję Kasiu wykonałaś kawał dobrej roboty, lustro jest cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam