WITAM Wszystkich Odwiedzających!
No i jest... przyszła z impetem - w nocy trzy stopnie na minusie.
Pelargonie szlag trafił, wiec wrzosy zagościły przy wejściu do domu.
Ogród w tym roku totalnie "zapuszczony" więc nie pokazuję...
Nadal szyję torby - towar szalenie deficytowy, ponieważ ile bym nie uszyła - zaraz znajdują nowy domek.
Nie każdy lubi koronki, wiec tym razem wersja z mało widoczną koronkową wstawką.
Pokusiłam się nawet na uszycie woreczków na owoce i warzywa.
Wykorzystałam zwykła firankę w drobniutką kratkę i bawełniany sznurek. Zastosowałam podwójne szwy pościelowe, aby można było zapakować na przykład 2 kg cebuli. Testy pokażą jaka będzie ich trwałość.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że do mnie zaglądacie.
Kasia
Śliczne jesienne ozdoby Kasiu, a szczególnie podoba mi się ta z kasztanami. Twoje torby są cudowne, nie dziw, że mają takie branie.:) Woreczki też super. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńTorby zachwycają ja zawsze. Pomysł na woreczki z firanki extra, ostatnio szał w tym temacie, uważam że pomysł jest świetny. Tylko skąd ja wezmę stara firankę :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasieńko cudne masz te ozdoby jesienne ja juz tez po mału wyciągam i wprowadzam jesienny klimat w domu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper woreczki z firaneczki! Ja miałam zamiar zamówić je na Alli.ale może skuszę się na uszycie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam