sobota, 24 listopada 2018

Abażur.. na szydełku...

Witajcie!

Kolejny abażur, znany wzór - już mi się znudził - podczas świąt przetestuję inny wariant...
Kremowo beżowy kolor, nici MAXI  - 1 duży motek, szydełko 0,8 ( ja dziergam bardzo luźne sploty, dlatego zawsze biorę cieńsze szydełko).
Już jest w nowym domu.




Pozdrawiam 
Kasia

8 komentarzy:

  1. Cudny abażur.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Abażur robi wrażenie !! Jest świetny :) Ale on jest tylko usztywniony czy ma stelaż ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Abażur nie ma stelaża, jest usztywniony wikolem i lakierem. Nie jest w 100 % twardy, ale jest sztywny i nie traci formy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuuudowny :)))) Cuudnie sie prezentuje :)) Pozdrawiam Cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny abażur. Już wiem gdzie by mi pasował. Kto wie, może się skuszę na podobny :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny pomysł, jestem zachwycona ☺
    Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu DIY i życzę powodzenia,
    pozdrawiam serdecznie
    Inka z DT

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za każde słowo...
Pozdrawiam Kasia