Witajcie nadal świątecznie!
Och, jak dobrze mieć kolejne święto w kalendarzu....powrót do pracy jest mniej bolesny...
Idąc za ciosem - a raczej migając się z porządków bożonarodzeniowych - uszyłam koleżance etui na sztućce. Jej syn stwierdził, że to śpiworki, wiec nazwa zostaje!
Aneta posiada piękną zastawę w niebieskie "widoczki" i śpiworki miały do niej pasować.
Jak zwykle bywa - jednego materiału nie wystarczyło na 12 szt., wiec są dwa rodzaje 8 + 4.
A tutaj zdjęcia właścicielki świątecznej zastawy ze śpiworkami na sztućce.
Mam też zdjęcie bombek, które Aneta własnoręcznie wykonała na szydełku.
Piękne są, prawda???
pozdrawiam z mroźnych Mazur
Kasia
Jejku jak pięknie wyglądają te śpiworki ! Wspaniała robota !
OdpowiedzUsuńKasiu śpiworki są świetne i w tej aranżacji stołu wyglądają genialnie.
OdpowiedzUsuńA bombki koleżanki równie piękne jak Twoje . Zdolne jesteście dziewuszki.
Pozdrawiam
Piękne śpiworki i pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super określenie, są świetne, praktyczne i jeszcze zdobią , koleżance gratulacje pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFajna ta nazwa śpiworki, wyszły CI świetnie i prezentują się bardzo elegancko na stole :)
OdpowiedzUsuńKasiu śpiworki są super,a już razem z zastawą wygląda wszystko bardzo elegancko i pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę w nowym roku :)
Bardzo fajny pomysł z tymi śpiworkami, naprawdę pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPiekne etui :)) Nazwa spiworki bardzo mi sie spodobala :)) Moja malutka dostala pod choinke male lale i chyba im uszyje tez takie spiworki Suuper pomysl :)) A bombki Piekne :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń