Witajcie !!!
Pogoda tego lata podobno nas nie rozpieszcza, ale ja nie narzekam. Przez cały rok nazbierało się zaległości renowacyjno -dekoratorskich, więc pomalutku coś tam dłubię.
Na początku czerwca wybraliśmy się na Targ Staroci do Kiermus. Tysiące pięknych przedmiotów, a wśród nich mąż wypatrzył piękną i oryginalną lampę na nasz taras. Oczywiście przyjechała z nami do domu.
Nie mamy miejsca aby ją efektownie powiesić, więc z przydasiów zrobiłam stojak. Mąż przerobił zasilanie z panelem słonecznym.
Pozdrawiam serdecznie
Kasia
Na takim targu staroci czasem można fajne rzeczy kupić za grosze co widać zresztą po Waszej lampie. Fajny stojak do Tej lampy zrobiłaś !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam