Witajcie Kochani!
Pół roku planowania i tylko tydzień przyjemności...
Podlasie - jego południowa część- to miejsce dla ludzi, którzy chcą w spokojnie odpocząć.
Malutkie miejscowości, życzliwi ludzie, ogrom zabytków kultury (zwłaszcza sakralnych).
Mieszanka religii, narodowości i kultur w pełnej harmonii, szacunku i zrozumienia dla odmienności.
No i pyszne jedzenie: pielmieni, kartacze, pierogi...
Zaplanowaliśmy 7 tras rowerowych - o długości 68 - 95 km.
Ja przejechałam tylko 4 z nich, ponieważ kontuzja nogi (orteza stawu skokowego) wyeliminowała mnie z dalszych wycieczek.
Jednak to co najbardziej chciałam - zobaczyłam!!!
I naprawdę szczerze polecam...
Nocowaliśmy w gospodarstwie agroturystycznym Czar Podlasia w Osłowie, a obiadokolacje jedliśmy w restauracji Panorama w Mielniku - jak traficie w tamte strony to jak najbardziej polecam.
Bug jest cudowny - mieliśmy wrażenie, że czas się zatrzymuje.
Cerkiew w Mielniku
Stadnina - Janów Podlaski
Kasztelik
Droga na Grabarkę
Grabarka
Cerkiew na uroczysku
Nadal jestem "uziemiona", więc tylko zdjęcia podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie z gorących Mazur
Kasia