piątek, 20 czerwca 2014

ORGANIZER inaczej....

Witajcie, zapewne wiecie, że biorę udział w siódemkowych wyzwaniach u Danusi. Przedostatnim tematem pracy jest organizer.

Temat jak dla mnie prosty, więc tysiąc pomysłów w głowie. Jednak po wielu bojach z myślami podeszłam do wyzwania bardzo praktycznie. Jest okazja zrobić porządek z narzędziami do ogrodu! Do tej pory przybory trzymałam w starej szafce, w wiaderkach, czasem rzucone gdzieś na półce i NIC NIE MOŻNA BYŁO ZNALEŹĆ!
Tak więc odkopałam w czeluściach piwnicy kawał płyty wiórowej, ale sama nie umiałam jej zamocować na ścianie (bo trzeba kołki było wwiercać). Rozpętałam w domu trzecią wojnę światową i mąż zamocował płytę na ścianie.
Jako, że w naszym domu pełno jest różnego sprzętu budowlano-montażowego wynalazłam zgrabną, lekką i bezprzewodową wkrętarkę. Popróbowałam i wkręty do płyt gipsowych wchodzą  jak przysłowiowy nóż w masło! Zobaczcie co wyszło:



 Nawet nie wiecie, jaka jestem z siebie dumna!

Ostatnio, bedąc na zakupach, dostałam od przemiłego pana bardzo starą, żeliwną wagę (prezent dla stałego klienta, hihihihi). Po doprowadzeniu jej do porządku cieszy oczy na tarasie. Kamienna doniczka zachwyciła mnie swiom kształtem i idealnie pasuje do wagi.



pozdrawiam serdecznie


17 komentarzy:

  1. Super :-) Baaaaaaaaaardzo praktyczne. Żeby mój mąż tak zechciał zrobić ze swoimi narzędziami, to JA nie miałabym problemu, żeby w nich coś znaleźć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No teraz to elegancki porządek, to się nazywa organizer :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Dziewczyny! Naprawdę jestem z siebie zadowolona. Obawiam sie trochę, że mój organizer nie spełni oczekiwań Danusi.
    pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na głos Danusi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasi masz prawo być dumna, bo odw...łas kawał dobrej roboty!! jak trudno utrzymać porządek w warsztacie to ja już bardzo dobrze wiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu musze przyznac , ze mnie zaskoczylas na maksa, Ale bardzo pozytywnie oczywiscie. Organizer jest super praktyczny na maksa wszystko na swoim miejscu. Moj niestety jeszcze w proszku a ja daleko od domu. Powodzenia w glosowaniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu i Ty masz jeszcze obawy jak ja to przyjmę ?
    Kochana specjalnie daję Wam takie tematy abyście nie robiły do przysłowiowej szafy, tylko były Wam w jakiś sposób użyteczne.
    Także dla mnie bomba,chyba męża namówię aby zrobił z naszymi klamotami taki porządeczek i dam Ciebie jako przykład.
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze, dziewczyny, zupenie nie spodziewałam się Waszej aprobaty. Jest mi niezmiernie miło. Dziękuję baaaaardzo!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki organizer to tylko pozazdrościć! Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny, naprawdę to nic trudnego. Po zaprzyjaźnieniu się z wkrętarką poszaleje jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny organizer, wszystko na swoim miejscu :) a waga niesamowita!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany, ale dałaś czadu!!! Jesteś niesamowita Kasiu. Twój organizer w rozmiarze XXL jest odlotowy. Dobrze wiem co to znaczy szukać np.sekatora. Pomysł wart podpatrzenia. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. no rzeczywiście - jak napisała Ewcia - organizer jest odlotowy :) o takim nawet nie pomyślałam, a warto by było :) życzę powodzonka w wyzwaniu i pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow!! Kawał dobrej roboty :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Noooooo, nie będę się wykręcać, że nie jestem zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  15. Super organizer, teraz masz wszystko pod ręką, powodzenia w głosowaniu,mój głos już masz:))
    pozdrawiam serdecznie Monika:)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo użyteczny organizer dla całej rodzinki, teraz praca będzie łatwiejsza bo każdy widzi gdzie co jest :) Waga i donica przepięknie wyglądają razem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wagi też zazdroszczę:( Ale z Ciebie szczęściara:P

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za każde słowo...
Pozdrawiam Kasia