sobota, 10 sierpnia 2019

Śliwki w czekoladzie...

Witajcie serdecznie!

Całkiem niespodziewanie zostałam obdarowana spora ilością śliwek - żółciutkich i słodziutkich...
Ale ile można jeść! Po zapełnieniu brzuchów musiałam coś wymyślić. Kompoty odpadają, zwykłe powidła śliwkowe też, ale ... mus śliwkowo- czekoladowy - do placków, naleśników, lodów, szarlotki czy sernika to już jest coś!!!
Jak zwykle - zawsze kombinuję, aby przy garach stać jak najmniej, więc prezentuję ekspresowe przetwory pt. śliwka w czekoladzie!


WYKONANIE:

1. Śliwki - dowolna ilość (u mnie garnek około 5 l) - wypestkowane i gotowane 10 - 15 minut z cukrem - ilość na oko (bez wody).


2. Wszystko dokładnie zblendowałam i jeszcze dosłodziłam.


3. Rozpuściłam w kuchence mikrofalowej dwie tabliczki gorzkiej czekolady.


4. Dodałam rozpuszczoną czekoladę do masy śliwkowej i dodałam czubata łyżkę ciemnego kakao - ponownie dokładnie zblendowałam.


5. Przełożyłam masę do umytych słoików.


5. Wytarłam do sucha zakrętki oraz brzegi słoików - zakręciłam i wekowałam około 40 min.

Oczywiście najwięcej pracy zajęło przygotowanie słoików i ich wekowanie.
Mus ma konsystencję gęstej śmietany i został już wypróbowany do naleśników i lodów. 
Dzieci są zachwycone.

Pozdrawiam serdecznie
Kasia