wtorek, 11 sierpnia 2015

Czosnek ... pierwszy raz....

Witajcie wakacyjnie, upalnie i... pracowicie!

Naszedł mnie kolejny zryw pod tytułem przetwory.
Dostałam wielką reklamówkę czosnku - ze swojskiego ogródka, bez żadnych chemicznych ulepszaczy.
Zawzięłam się - oczyściłam całość i zamarynowałam w oliwie.
Moja rodzina uwielbia czosnek w takiej postaci, więc miałam dodatkową motywację.

Przepis okazał się niebywale prosty nawet dla mnie.

Czosnek w oliwie

Składniki:
 czosnek, oliwa z oliwek (lub jakiś inny szlachetniejszy olej), przyprawy - pieprz w kulkach, ziele angielskie, zioła prowansalskie, rozmaryn, tymianek, oregano, kurkuma, carry, sól cukier.

Wykonanie:
do słoików zapakować czosnek, kilka kulek czosnku, po 2-3 kulki ziela angielskiego, dodać po płaskiej łyżeczce każdego zioła, ale kurkumy, soli i cukru tylko szczyptę, zalać oliwą, pasteryzować 25 min.

Oczywiście do większych słoików dodawałam więcej ziół.
Łatwizna prawda!
Myślałam, że obieranie czosnku będzie straszne, ale naprawdę nie było tak źle, tylko zeszło mi około 4 godziny.

Nooo i mam swój czosnek !
 Jeśli będzie smakował tak jak wygląda, to następnym razem zrobię trzy razy tyle!


Mój czterogodzinny "urobek".


Tyle słoików przygotowałam, ciekawe ile przetrwa do zimy...



Wersja XXXL - bardzo wielkie zęby czosnku w dużym słoiku.


pozdrawiam 
Kasia

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam marynowany czosnek :)
    Produkcja przednia Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łał, wygląda imponująco i przepysznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię czosnek , nieźle się zaopatrzylas, wygląda zachęcająco.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale masz dużo tych słoików. Musi to być naprawdę wielki przysmak. Chyba spróbuję, ale w mniejszej ilości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie korci mnie, aby spróbować co wyszło, ale wg. przepisu słoiki powinny odstać 2 tygodnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham czosnek w każdej formie. Ale masz czosnku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki za pomysł- od teściów dostałam całą siatkę czosnku i głowiłam się co zrobić:) Przy okazji- maila z adresem dostałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, powodzenia w obieraniu - a potem to już sama przyjemność!
      Adres mam - jutro wysyłam paczuszkę. Pozdrawiam

      Usuń
  8. O rany ile było obierania! Podziwiam cierpliwość:)) rzeczywiście musiałaś mieć wielką motywację:))) zawartość słoiczków wygląda apetycznie:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham Czosnek! Brakuje mi takiego prawdziwego , ale w Irlandii nie moge dostac organicznego tylko chinski :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam po wyróżnienie Liebster Award :) http://artalexandrablog.blogspot.com/2015/08/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  11. szybkie obieranie czosnku!!!
    https://www.youtube.com/watch?v=waJSL8n1uKo

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja kladlem papryczki chili do oleju. Super np. do jajecznicy. Mam odmiane Criolla sella - niezbyt ostra, da sie zjesc nawet cala na surowo.
    Jak masz chwilke, kliknij na moja notke. Moze Ci sie przyda

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za każde słowo...
Pozdrawiam Kasia