wtorek, 17 marca 2015

Ósmy cud świata, czyli....szydełkowy abażur

Witajcie Kochani!!!!
Tak, tak, dzisiaj znowu się chwalę! Udziergałam na szydełku abażur. Ja - własnymi ręcyma zrobiłam - parę dni mi zeszło...


Najgorzej było ze znalezieniem formy, utrwalaniem i lakierowaniem, ale po kolei.

Jako wzór wykorzystałam prościutką serwetkę - oczywiście musiałam go trochę zmodyfikować.
Modyfikacje polegały na tym, że:
- zaczęłam robótkę od 4 rzędu, aby była dziura na oprawkę - zmierzyłam obwód oprawki i zrobiłam tyle samo oczek łańcuszka,
- zamiast wyrabiać 12 jednakowych paneli zrobiłam tylko 10,
- dodałam jeden panel wzoru w poziomie (wyszło 6 rzedów rozetek),
- przy ostatnich rzędach pominęłam "wypustki" tylko wyrobiłam wszystko na płasko półsłupkami dwa rzędy.

Formę ładnej kuli uzyskałam wykorzystując duży, gruby balon (u mnie do kupienia tylko na ryneczku).
Balon ma wzorek, więc należy go owinąć cienką folią spożywczą, aby nie zafarbował robótki.


Tak wygladała przymiarka na balonie



 Abażur namoczyłam w Wikolu (bez dodatku wody) i dokładnie odcisnęłam. Uformowałam kształt na balonie - z bardzo dokładnym wyprowadzeniem krawędzi dolnej - aby nie było "zmarszczek". I tak sobie wisiał i suszył się przez noc (nic nie kapało).


Dekilatnie - czyli powoli spuszczałam powietrze z balona, aby nie zrobił się wgnioty.
Abażur juz można było zwiesić, ale ja jeszcze pomalowałm go bezbarwnym lakierem do podłóg. Nabrał wtedy blasku i zrobił się jeszcze twardszy, i myślę, że nie będzie tak kurzu przyciągał.


I zawisł na swoim miejscu - w jednej z sypialni w małym białym domku...


Tak mi się to spodobało, że mam w planach zrobienie ogromniastego abażura na formie dużej piłki do gimnastyki.

pozdrawiam serdecznie
Kasia

39 komentarzy:

  1. Faktycznie cudo, robi wrażenie i jeszcze jaki praktyczny , pomysł wart odgapienia pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest cudny, o rany czy mogę raz kiedyś odgapić Twój pomysł? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że możesz! Po pokazuję, aby ktoś mógł skorzystać - jeśli tylko bedzie mieć czas i ochotę

      Usuń
    2. Dzięki serdeczne, na prawdę jest rewelacyjny :)

      Usuń
  3. Kasiu no gratuluję Ci serdecznie!!!! Jest bardzo ładny! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękny i wymagał pewnie mnóstwo pracy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny jest!! Podziwiam umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu oniemiałam ... siedzę z rozdziawiona gębą i podziwiam to cudo . Jest przepiękny !!
    a w sypialnie białego domku bedzie wyglądał rewelacyjnie,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł rewelacyjny i samodzielnie wykonany abażur. Doskonale prezentuje się na balonie, niczym czapka. Pod sufitem będzie fajnie rzucał cienie na ścianę, przez ten ażurek oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo! Przepiękny abażur :-) Piękny wzór i doskonałe wykonanie - bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale piękny. Tak samo można wykonać małe "miseczki" :)
    Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj, piękny abażur! Też mam w swoim domu dziergane różności, w tym mały abażur na lampkę nocną. Podoba mi się tutaj i będę zaglądać. Zapisałam się do obserwatorów i jestem setna! :-D Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za inspirację, biorę się do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj. Kasiu postanowilam zrobic taki sam klosz poniewaz bardzo mi sie spodobal. Jestem poczatkujaca duzo lapie ale podpowiedziala bys mi w ktorym momencie schematu przestalas dodawac oczka zeby wyszedl ksztalt misy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wzór jest identyczny jak na schemacie. wszystkie modyfikacje opisałam pod schematem wzoru. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, czytalam opis zmian ale nie rozumiem... poczatkuję😉. Co znaczy że zamiast 12 paneli 10m

      Usuń
  14. Witaj. Kasiu postanowilam zrobic taki sam klosz poniewaz bardzo mi sie spodobal. Jestem poczatkujaca duzo lapie ale podpowiedziala bys mi w ktorym momencie schematu przestalas dodawac oczka zeby wyszedl ksztalt misy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście ósmy cud świta - podziwiam bardzo efekt końcowy :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudo. Jednak zastanawiam się czy lakierem bezbarwnym mat czy pół mat czy też połysk malowałaś i czy od środka i od zewnątrz. Czy po obu stronach abażura. Podczas malowania nie nawilgł i nie stracił formy. Jest piękny. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połysk czy mat - wszystko zależy od upodobań. Ja wolę półmat. Lakierowanie po obu stronach- najpierw malowanie w środku, potem na zewnątrz. Podczas malowania abażur nieznacznie mięknie, ale nie traci formy.

      Usuń
  17. Urszula Bednarz-Sieńko17 listopada 2018 21:43

    Kasiu, jestem w trakcie robienia abażuru z Twojego wzoru. Powoedz mi proszę czy te 6 rzędów rozetek robisz tak jak we wzorze czy powtarzasz cały czas drugi rząd rozetek? Chcę zrobić tą półkule

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne rzędy robiłam wg schematu - nie powtarzałam drugiego rzędu.

      Usuń
    2. Urszula Bednarz-Sieńko17 listopada 2018 23:33

      Dziękuję bardzo.

      Usuń
  18. Proszę o podpowiedź jak zrobić wykończenie:) zrobiłam 6 rzędów rozetek i teraz od razu same półsłupki czy jakoś inaczej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatni rząd - same półsłupki.

      Usuń
    2. To jest moja pierwsza tak duża praca,dopiero się uczę:) proszę wybaczyć za pytania być może tak oczywiste. Przyglądam się zdjęciom i nie wiem czy dobrze rozkminiam, że po ostatniej rozetce jest rząd półsłupków później słupków i znów półsłupków?

      Usuń
    3. to był mój pierwszy projekt i jest tak jak Pani napisała. w kolejnych abażurach robiłam jeden lub dwa rzędy półsłupków i wydaje mi się że ta opcja wygląda lepie, brzeg abażura po utrwaleniu jest sztywniejszy i stabilniejszy.

      Usuń
  19. Od dawna czegoś takiego właśnie szukałam. Piękny. Ile kordonka i jakiej grubości szydełko było używane?

    OdpowiedzUsuń
  20. Wpatruje się w tą lampę od .... 4 lat. Wpatruję i podziwiam, jest piękna!
    Cztery lata zajęło mi dojrzewanie do decyzji aby popełnić to cudo. Nie zapytałam czy mogę, przepraszam. Zrobiłam według Twoich wytycznych, pominęłam jedno. Ostrzeżenie przed złośliwie odbijającym się na robotce nadruku, który jest na balonie. Musiałam moczyć, spierać i powtarzać cały proces usztywniania.Przed chwilą wyciągnęłam z balona ... jest piękna. Jeszcze tylko lakierowanie, kafelek itp. Dziękuję za ten wpis... mam lampę własnej roboty!

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak dobrze że znalazłam Twój blog, marzy mi się taki szydełkowy abażur.Szukałam w necie szkieletu do abażura a tu masz.... wystarczy duży balon :)
    Fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne te Pani abażury. Czy mogę pod pytać o schematy? Szczególnie ten w kółka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasiu cudotwórczyni 😍 rzeczy piękne. Ja napaliłam się na żyrandol kulę, który robie 3 raz i znów w połowie roboty olśnienie, że we wzorze jest błąd. Dopiero dziś zobaczyłam Twoje adnotacje do wzoru (ale półkuli) . Ale czy mogłabym prosić o jakieś wskazówki jak
    zrobić kulę po modyfikacjach? Chciałabym żeby 4 raz był ostatnim bo więcej prucia nie zniosę 😭 Może kiedyś i u mnie zawiśnie to cudo. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, proszę się nie zrażać - ja pierwszy abażur robiłam 9 razy! Drugą półkule należy zrobić dokładnie tak jak pierwszą - tylko wzór w odwrotnej kolejności. Można również wykonać dwie części osobno (jedna z większym otworem) - połączyć tak jak bombkę.

      Usuń
  24. witam ,piekny abazur, chce zrobic taki dla syna na prezent ale brakuje mi schematu na kule prosze o pomoc.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za każde słowo...
Pozdrawiam Kasia