czwartek, 8 stycznia 2015

Szydełkowe pudełko nr 2...

Witajcie kochani!
 Zapewne przez jakis czas pomęcze Was moim nowym wynalazkiem.
"Zmajstrowałam" kolejne pudełko, ciut większe od poprzedniego. Bez żadnego wzoru - zreszta jak widać - mało profesjonalizmu, ponieważ  nie potrafię zrobić fajnych plątanek na szydełku.
Pudełko zrobiam dla Doroty - koleżanki z pracy. Dobra z niej kobitka, zawsze można na nią liczyć!!!
Mam nadzieję, że będzie zadowolona...





Szykuję się do zrobienia kwadratowego pudełka, narazie poszukuję formy, do której mogłabym dopasować rozmiar i jakiś kwiatowy wzór.

pozdrawiam serdecznie
Kasia

6 komentarzy:

  1. Śliczne to haftowane pudełeczko Kasiu;) Ale ciekawa jestem w jaki sposób je usztywniłaś? Pozdrawiam cieplutko i gratuluję pomysłowej pracy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne pudełeczko, koleżanka na pewno będzie zachwycona prezentem. Właśnie Kasiu czym go usztywniałaś .Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja :)) Bardzo fajnie wygląda :) A co do formy to może jakaś kwadratowa doniczka, chyba że pudełko po butach dzieciaczka będzie dobre:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za mile komentarze! Pudełko zostało namoczone w mieszance wody z wikolem i naciągnięte na metalową puszkę po mleku.
    Hm pudełko kartonowe raczej sie nie nadaje bo jest zbyt wiotkie. Robótka musi być mocno naciągnięta, aby nadać odpowiednia formę.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne, zawsze podziwiam takie szydełkowe wyroby, które się tak sztywno trzymają, dla mnie to magia:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne ażurowe pudełeczko , jestem ciekaw co obdarowana będzie tam trzymać pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuje za każde słowo...
Pozdrawiam Kasia